Jeszcze lepszy i potężniejszy – oto elektryczny rower Scorpion X2
Elektryczny rower Scorpion X2 to e-bike zaprojektowany głównie z myślą o osobach codziennie dojeżdżających do pracy i poszukujących wrażeń. Jego podstawą jest rama wykonana z aluminium, która ma być dopełniona niezwykle wygodnym, wyściełanym siedzeniem, a obciążenie do 22,68 kg w kwestii tylnej przestrzeni ładunkowej (prostym bagażniku) i do 136 kg w ramie świadczy o tym, że jest to bardziej niż mniej zaawansowana rama.
Czytaj też: Szukasz ciekawego e-bike? Elektryczny rower Unio E20 może Ci się spodobać
Jednak to pod siedzeniem znajduje się najważniejszy element Scorpion X2, a jest to potężny silnik Bafang o nominalnej mocy rzędu 1000 watów i maksymalnej na poziomie 1300 watów. Taka jednostka jest w stanie zapewniać asystę przy prędkościach do 32 km/h w podstawowym trybie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wykorzystać pełnię mocy tego silnika o momencie obrotowym rzędu 90 Nm i rozpędzać się do 45 km/h. Nic więc dziwnego, że Scorpion X2 jest także wyposażony w manetkę napędu, pozwalającą rowerzystom jeździć z prędkością 20 km/h bez żadnego pedałowania.
Czytaj też: Jeden prosty sposób na ulepszenie elektrycznych rowerów. Gdzie tkwi sekret?
Chętni mogą pokusić się o 35-amperowy kontroler napędu, aby wzmocnić silnik do 1800 watów i umożliwić rozpędzanie się do 30 km/h, ale to wcale nie pomoże akumulatorowi o pojemności 811,2 Wh w utrzymywaniu możliwie najwyższego zasięgu, który przy trybie asysty podczas pedałowania wynosi 88,5 km. Jak na tego typu terenowy e-bike/motorower przystało, w Scorpion X2 nie zabrakło podwójnego zawieszenia, wzmocnionych obręczy i hamulców z wyższej półki, bo dwutłoczkowych hydraulicznych modeli tarczowych.
Czytaj też: Ten miejski rower elektryczny powstał z myślą o komforcie. Sprawdź, czy ma to sens
Aktualnie Scorpion X2 jest dostępny w przedsprzedaży za jedyne 1499 dolarów, a wysyłka ma rozpocząć się pod koniec tego miesiąca. Czy tego typu model może zrewolucjonizować jazdę w terenie? Potencjalnie tak, ale zanim pokusimy się o takie stwierdzenia, musimy poczekać na pierwsze niezależne testy.